26 września 2010 - Godzinne poszukiwanie opieniek w towarzystwie Krzyśka

Po wczorajszej wyprawie w lasy kieleckie miałem dziś odpoczywać, zrobić podgrzybki do słoików oraz oglądać tv. Początek dnia był taki jak założyłem a więc śniadanie, zrobiłem podgrzybki w słoikach a koło 11 postanowiłem że nie odpuszę i jednak pojadę do lasu w poszukiwaniu opienek. Aga powiedziała że już lekko zwariowałem na punkcie grzybów aby w taką pogodę jechać do lasu - a lało nieźle :) Podczas wyjeżdżania z parkingu wykonałem telefon do Krzyśka co robi bo jade do nowego lasu w poszukiwaniu opienek, po krótkiej rozmowie udało mi się go namówić na wspólny wypad. Moje nastawienie iż znajdziemy opieńki było takie sobie - temperatura zewnętrza + 20 stopni ( a więc stanowczo za wysoka ), zostałem mile zaskoczony gdy w lesie znalazłem kilka pniaków na którym wyrastają młode grzybki. Koszenie grzbasów planuję na środę :)